Ola: matka pojedyncza (marzy o trójce),
syn Księciunio (nazwany tak nie bez kozery),
ojciec Wo.
Czasem pies (aktualnie na emigracji na ziemiach odzyskanych).
Czasem słońce, czasem deszcz.
O mnie:
Próbuję, codziennie walczę, jak każda. Potykam się, ale idę.
Bezradność nie jest mi obca.
Odkąd zostałam matką myślę o innych matkach: heroski.
Cenię sobie siostrzeństwo,
Nie łykam czarno-białego widzenia świata i stuprocentowych pewności. Wolę bycie z krwi i kości.
Szukam przestrzeni, także dla siebie, dążę do równowagi między być-musieć, moje-twoje-nasze.
Swoją złość, a czasem potężną wściekłość odnalazłam w "Matce Feministce" Agnieszki Graff i "Macierzyństwie non-fiction" Joanny Czeczott-Woźniczko.
Kocham moje dziecko:)
Tyle na początek. Reszta wyjdzie z czasem.
A poza tym (macierzyństwem) interesuje mnie wiele - o tym TEŻ chcę tu pisać:)
Witajcie na pokładzie Heroski!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz